Oswoić pływy – to cel naszego bardzo intensywnego dwutygodniowego szkolenia na Morzu Północnym. Tym razem zapraszamy wszystkich, którzy szukają poszerzonej praktyki na wodach pływowych o dużym skoku pływu.

Trasa rejsu początkowo poprowadzi na południe wzdłuż wschodnich wybrzeży Wielkiej Brytanii i później po przeskoku przez Morze Północne wzdłuż wybrzeży Beneluxu i Niemiec. Naszym celem jest praktyczne i kompleksowe zapoznanie Was z różnoraką organizacją portów pływowych, przygotowanie nawigacyjne do wejścia i wyjścia, a przede wszystkim nabranie swobody w wykonywaniu niezbędnych obliczeń z tym związanych. Rejs kończymy w Kanale Kilónskim, zapoznacie się więc również z procedurami jego przejścia.

Oprócz przypomnienia podstaw nawigacji pływowej, skupimy się przede wszystkim na praktycznych aspektach:

– jakie pomoce nawigacyjne przygotować do rejsu na akwenach pływowych i jak z nich korzystać

– jak praktycznie „rozpracować” port i obliczyć godziny bezpiecznego do niego wejścia i wyjścia

– jak planować żeglugę, żeby prądy nam pomagały a nie przeszkadzały – czyli jak nie kopać się z koniem

– Jak planować halsówkę na prądach

– jakich nietypowych i groźnych zjawisk związanych z prądami należy się spodziewać i jak się przed nimi ustrzec.

– jakie błędy w żegludze na prądzie łatwo może popełnić niedoświadczony sternik i czym to grozi (casus jachtu „Sharki”)

– jak w praktyce zachować się w śluzach i jak prowadzić komunikację z ich obsługą.

Będzie bardzo intensywnie. A wszystko to na Morzu Pólnocnym, akwenie mocno pływowym, a przy tym wyjątkowo ruchliwym. Rejs trwa wystarczająco długo, żebyśmy mieli okazję odwiedzić wiele różnych portów zamkniętych śluzami, wrotami lub progiem, często dostępnych tylko w określonym momencie pływu… Popłyniecie z doświadczonym, odpowiednio starym kapitanem-instruktorem, który w tych rejonach żeglował wiele sezonów, a w wielomiesięcznych rejsach opłynął dookoła zarówno Wielką Brytanię, jak i Irlandię.